Nadszedł czas na poważne jedzenie. Jestem już dużą dziewczynką i nie wypada, żebym piła tylko mleczko. Poprosiłam mamusię, żeby dała mi coś innego do jedzenia. No i…. mamusia przygotowała mi coś czerwonego. Nie do końca wiedziałam co to jest, jednak bardzo mi to posmakowała. Okazało się, że był to burak. Bardzo go polubiłam i gdy już się skończył było mi bardzo smutno 🙁